Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Owoc żywota twojego je ZUS

Owoc żywota twojego je ZUS
2013-08-05

Nie trzeba być szczególnie inteligentnym, żeby zauważyć, że rząd cały czas kombinuje, co by tu jeszcze opodatkować, gdzie docisnąć śrubę, a jakie świadczenia czy ulgi obniżyć. Sam fakt podniesienia wieku emerytalnego to bardzo proste zwiększenie szansy, że ludzie zejdą z tego świata, zanim wiek osiągną. Czysty zysk, bo zebrane pieniądze przepadają na rzecz państwa. Nie zauważyłem za to ani jednego przejawu dbania. Kto sądzi, że jest inaczej, żyje jeszcze w PRLu, gdzie rząd chociaż udawał, że się troszczy o obywateli. Teraz nawet nie usiłuje udawać.

Emerytury ZUS-owskie są śmiesznie niskie (może poprawniej byłoby napisać "żałosne") i mają się zupełnie nijak do płaconych składek. Biorąc pod uwagę, ile lat te się składki płaci a ile lat potem z nich korzysta... Wystarczy policzyć na palcach, żeby wyszło, że bardziej opłaca się odkładać do skarpety. Z ubezpieczeniem chorobowym nie jest lepiej. To co dostajemy w ramach ubezpieczenia jest śmiechu warte, przy czym to też jest śmiech przez łzy. Albo na super pilne badanie czeka się rok (żeby potem się dowiedzieć, że na leczenie już za późno) albo poziom leczenia jest tragicznie niski. Koniec końców lepiej pójść prywatnie, zapłacić i otrzymać porządne badanie i leczenie od ręki. Po co więc składki?

Proste wyliczenie:

Pracujemy około 40 lat, miesięcznie płacimy około 1000zł (dla uproszczenia nie liczmy inflacji itp). Czyli do emerytury oddajemy jakieś 480tys. zł! Za leczenie, przychodnie, badania i tak zazwyczaj płacimy, więc jak już pisałem, składka chorobowa to jakaś kpina. Powiedzmy, że raz do roku robimy przegląd zębów, idziemy na profilaktyczne badania, ewentualnie bierzemy receptę na jakieś leki. Niech to rocznie kosztuje 500zł. Przez 40 lat wydamy 20tys. zł. Zostaje nam 460tys. zł na emeryturę. I wszystko przy założeniu chowania kasy w skarpetę. A przecież są lokaty, fundusze inwestycyjne, giełda i wiele innych sposobów pomnażania pieniędzy.

ZUS jest główną przyczyną zamykania większości mikroprzedsiębiorstw. Dla niektórych 1000zł miesięcznie bez względu na przychody to czasami gwóźdź do trumny. A przecież właśnie to mali przedsiębiorcy najwięcej pracują na PKB a nie pan Stasiek robiący na czarno, pan Zenek na zasiłku czy wielkie korporacje, które wyprowadzają pieniądze z kraju. Szkoda, że nikt tego nie dostrzega.

Kilka ciekawych linków:

Paradoks: przedłużenie wieku emerytalnego dodatkowo obciąży, a nie odciąży ZUS i budżet
ZUS zawinił, firma zapłaci
Śmiać się czy płakać - ZUS nagrodzony za wspieranie przedsiębiorczości
Na co idą pieniądze z Twoich poodatków

Andrzej Kidaj
andrzej@ad3.eu
http://ad3.eu