Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Organizacja dnia

Organizacja dnia
2013-07-09

Mam znajomego, który znany jest z ogromnego roztargnienia. Mimo to organizuje wiele imprez kulturalnych, więc na jego barkach ciąży spora odpowiedzialność. Gdy przygotowania dobiegają końca (kilka dni przed imprezą) gość prawie nie śpi - biega, załatwia, znowu załatwia, sprawdza coś tysiące razy, a koniec końców i tak okazuje się, że o czymś zapomniał. Czasami o drobiazgu, czasami o czymś ważniejszym. Czasami tak jest w tym wszystkim zagubiony, że po prostu siada i nie wie, co ma robić dalej. Generalnie jednak traci dużo czasu na wielokrotne powtarzanie i sprawdzanie tych samych rzeczy.

 

Tymczasem rozwiązanie jest banalnie proste i często stosowane przez ludzi sukcesu. Mianowicie kawałek kartki i coś do pisania. Nie rozumiem, dlaczego wiele osób czuje awersję do tej metody. Rozumiem, że ktoś może nie umieć pisać, ale to się raczej nie zdarza u osób wykształconych. Kupują sobie smartfony, tablety i inne gadżety, które również mają wbudowane notatniki i... z tego też nie korzystają. Dla mnie to norma, że wszędzie staram się mieć przy sobie jakiś notatnik albo chociaż komórkę z dyktafonem. Ludzka pamięć jest zawodna a im bardziej nasza praca jest związana z wysiłkiem umysłowym tym łatwiej o czymś zapomnieć. Dlaczego więc po prostu nie zapisać i mieć to z głowy? I nie ma w tym żadnego wstydu, w końcu po to są notatniki i terminarze!

 

Warto codziennie rano lub wieczorem przygotować sobie w miarę dokładną listę zadań na następny dzień a raz w tygodniu ogólną listę na nadchodzący tydzień. O wiele łatwiej jest się wtedy skupić na samej pracy niż kombinować "co to ja miałem..." A jeśli wpadnie do głosy jakiś pomysł (ludzie kreatywni mają ich tysiące i naprawdę nie sposób zapamiętać wszystkie) to po prostu się go zapisuje lub nagrywa na dyktafon.

 

Andrzej Kidaj
andrzej@ad3.eu
http://ad3.eu