Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Nowa stara technika przykuwania uwagi

Nowa stara technika przykuwania uwagi
2011-04-21

Są technologie "przełomowe", które znikają zastąpione nowymi przełomami. Są takie, które nie umrą nigdy z racji swojej uniwersalności. Ale zdarzają się również mieszanki dwóch powyższych - znikają by po jakimś czasie odrodzić się jak feniks z popiołów. Jedną z takich właśnie technologii jest druk lentikularny zwany soczewkowym.

Wspomniany druk to kawalek plastiku pokryty z jednej strony drobnymi, regularnymi wypukłymi rysami (lentykułami). Druga strona przeznaczona jest na nadruk wykonany techniką przeplotu łączącą dwa lub więcej obrazów. Dobrze dopasowany nadruk i lentykuły mogą nadać efekt głębi lub animacji, w zależności od kierunku rys.

Pierwszy na ten pomysł w 1690 roku wpadł francuz Gois-Calir umieszczając na specjalnie namalowanym obrazie stelaż z cienkich, prostopadłych do obrazu listewek. Spoglądanie na całość z dwóch stron ujawniało dwie różne prace. Obie było widać stojąc dokładnie naprzecwiko obrazu. Znana nam dziś soczewka powstała w 1930 roku i znalazła wiele zastosowań.

Druk lentikularny może dać 3 efekty:
- 3D – wrażenie głębi uzyskiwane na dwa sposoby, fotograficzny (wiele połączonych zdjęć jednego obrazu poddanych dalszej obróbce cyfrowej) lub przetworzenie obrazu 2D w 3D (rozwarstwienie, dodanie głębi, wypełnienie tła);
- Flip – szybka zmiana dwóch obrazów, popularny efekt, nie występuje w nim ghosting czyli przenikanie obrazów. Występuje także w formie morphingu, wolnego przechodzenia jednego obrazu w drugi;
- Animacja – Połączenie serii podobnych klatek 2D tworzących krótki film.

Technologia lentikularna ma ogromny wpływ na konsumenta. Ten potrafi zatrzymać się 4 razy dłużej przed reklamą soczewkową i obserwować efekty (niejednokrotnie usiłując zgadnąć, jak to działa) 5 razy częściej niż w przypadku obiektu 2D. Badania potwierdzają tą obserwację, 88% konsumentów preferuje reklamy lentikularne oceniając je średnio 2,5 raza wyżej od innych. To sprawia, że specjaliści od marketingu coraz częściej sięgają po tą "zamierzchłą" technologię.


Źródło: "Visual Communication"