Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Niestandardowe wykorzystanie wiat przystankowych

Niestandardowe wykorzystanie wiat przystankowych
2013-07-02

Przyjmuje się, że jedną połowę swojego czasu spędzamy w pracy, a drugą śpimy. Zatem, co się dzieje z tak zwanym międzyczasem? Spędzamy go na przystankach w drodze do pracy lub z pracy.

Znakomita większość ludzkości porusza się po mieście komunikacją  miejską albo przynajmniej raz w życiu to zrobiła bądź dopiero zrobi. Warto zatem przyjrzeć się bliżej przestrzeni, gdzie tylu z nas codziennie spędza choć parę minut dziennie.

 

Zazwyczaj wiaty przystankowe niczym specjalnym się nie wyróżniają i w większości miast są do siebie łudząco podobne, w końcu ich celem nadrzędnym jest osłona oczekujących na przystanku pasażerów przed wiatrem i opadami.

 

Wiaty mają konstrukcję otwartą, składają się z trzech ścianek: jednej dłuższej tylnej i dwóch krótszych bocznych. Ściany bywają wykorzystywane jako nośniki informacyjne oraz reklamowe dzięki umieszczeniu w ich konstrukcji gablot. Takie gabloty reklamowe mogą znajdować się zarówno w ściankach bocznych, jak i w tylnej i pozwalają ich właścicielom uzyskać dochód z odsprzedaży powierzchni reklamowej, który  często pokrywa koszty związane z budową i posadowieniem wiat na przystankach.

 

Obecnie większą wagę przywiązuje się do tego, żeby wiata przystankowa była funkcjonalna i estetyczna niż oryginalna i rzucająca się w oczy przechodniów. Rozkład jazdy, tablica informacyjna (coraz częściej elektroniczna), automat z biletami, coraz rzadziej kiosk – to standardowa infrastruktura wiaty przystankowej. Niektóre miasta chcąc iść z duchem czasu decydując się na wiaty z miejscami do parkowania rowerów, a czasem nawet na router wifi.

 

Wiaty przystankowe są zaliczane do tak zwanej małej architektury miejskiej, czyli do miejskich, mebli, a któż chciałby, żeby otaczały go brzydkie, nieestetyczne meble? Ciekawym i na pewno godnym polecenia sposobem na oryginalne wiaty przystankowe jest oddanie ich do pełnej dyspozycji kreatywności twórców reklamy. Przykłady ze świata pokazują, że przystanek może być nie tylko ciekawym elementem wystroju miasta, może być także ekologiczny dzięki wykorzystaniu przy jego budowie takich materiałów, jak tektura. Może też stać się płaszczyzną do stworzenia interaktywnej reklamy, która zaintryguje, przykuje wzrok i skupi na sobie uwagę osób oczekujących na przystanku.

 

McDonald's wykorzystał wiaty przystankowe do promocji swojej kawy. W ściany wiaty zostały wmontowane specjalne urządzenia, które wytwarzały parę oraz imitowały zapach świeżo parzonej kawy. Para wydobywała się z kubka, którego zdjęcie było w gablotce. Przechodnie mogli się rozbudzić, czekając rano na autobus, a przy okazji rozbudzić w sobie pragnienie kupna takiej właśnie kawy.

 

Pewna firma produkująca kremy z filtrem przygotowała specjalną wiatę informującą o zagrożeniach zachorowania na raka skóry oraz o skutecznych sposobach, aby temu zapobiec. Tym sposobem jest oczywiście używanie kremów z filtrem. Oprócz informacji na przystanku znajdował się ciekawie zaaranżowany w przestrzeni dozownik z kremem. Zatem nie tylko informacja, ale i próbka produktu na zachętę.

 

Znajdzie się coś i dla fanów sportu. Wiaty przystankowe, które są niczym trybuny na boisku lub na hali z kawałkiem parkietu albo murawy boiska. Każdy kibic, czekający na przystanku, może przy okazji poczuć się, jak podczas rozgrywek ulubionej drużyny.

 

Zamiast ławki można zainstalować wygodną kanapę, fotele, albo do zwykłej ławki po obu jej stronach umocować łańcuch i już mamy iluzję huśtawki, która ucieszy nie tylko najmłodszych. Chociaż były też realizacje wykorzystujące prawdziwe huśtawki, czyli jak aktywnie czekać na transport.

 

Nie ma chyba lepszego miejsca na reklamę społeczną niż przystanek – miejsce, gdzie wszyscy są sobie równi. W jednym z miast pojawiła się reklama, w której wiata przystankowa została zamieniona w tekturowe pudełko, aby unaocznić innym warunki, w jakich żyje duża część ludzi.

Citylighty zainstalowane w gablotach wiat mogą informować o temperaturze danego dnia, wyświetlać ofertę danej firmy, prezentować jej stronę internetową, a nawet wyświetlać informację o tym, ile waży osoba na ławce.

 

Takie citylighty to też sposób na interaktywną grę z oczekującymi na przystankach, co wykorzystała marka Cadbury. Poprzez uderzenie powierzchni takiego citylighta należało w ciągu 20 sekund wyłapać jak najwięcej wyskakujących jajek Creme Eggs.

 

Czy to rajski ogród w środku zatłoczonego miasta czy interaktywna gra, która sprawia, że stanie na przystanku nie jest nudne, to na pewno warto zwrócić uwagę na wiaty przystankowe, jako na miejsce, które nie tylko posiada gabloty do umieszczania w nich bilboardów i plakatów reklamowych. Skoro i tak reklama otacza nas niemal wszędzie, to czemu nie uczynić jej bardziej atrakcyjną? Reklama nie musi być nudna i sztampowa, może bawić, ciekawić, czasem szokować.

 

Szukasz pomysłów na swoją kampanię reklamową? Inspiracji szukaj na http://tektoora.com/pl/Oferta/PORADNIK-tektoorowy/Tektura-w-reklamie