Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Najlepsza ulica na reklamę

Najlepsza ulica na reklamę
2011-05-09

Jak można podkreślić prestiż marki? Najlepiej umieścić jej reklamę na nowojorskim Times Square, jednej z ikon miasta i centrum komunikacji cyfrowej. Ten plac rozciągający się od skrzyżowania Broadwayu i Siódmej Aleji do 42 i 47 ulicy na Manhattanie pod względem pełnionej funkcji jest odpowiednikiem Trafalgar Square czy Placu Czerwonego. Ale w 2003 roku stał się rownież miejscem, gdzie miały miejsce największe premiery rozwiązań z dziedziny sign. Przekrój reklam był ogromny, od Chevroleta, przez piwo aż po makaron w filiżance. Nie brakuje również datownika i zegara odliczającego dni do nowego roku.

Widowiska się zmienieją, ale każde jest unikatowe i ma jakąś historię, której się nie zapomina. Na przykład Yahoo w 2005 roku użyło neonów i małego ekranu LED wyświetlającego monochramatyczny tekst. Całość umieszczono nad budynkiem policji.

W roku 2006 Chevrolet, zastępując kubek z makaronem Nissim Foods, umieścił na ścianie budynku uaktualnioną, spektakularną ikonę swojej marki. Zegar z wyświetlaczy LED wysokiej rozdzielczości działających w formacie eVidea. 5-metrową tarczę (a w zasadzie cztery zmieniające się co kwadrans tarcze) zegara dla lepszej widoczności otoczono aluminiową ramką. Dodatkowym urozmaiceniem były trybiki ukazujące upływ czasu oraz dwa 14-metrowe roboty składające Chevroletowi hołd co 15 minut.

Ale tego samego roku jeszcze ktoś zaskoczył publikę słynnego budynku. Był to Budweiser. Ekran LED-owy 40x70 metrów w rozdzielczości 1072 x 608 i efekcie skokowym 20 mm. Dzięki tym czynnikom udało się otrzymać efekt 3D.

Rok 2008 przyniósł kres 10-letniej dominacji reklamy Discover, a dał początek ekranowi Toshiby. Aby zmontować wyświetlacz trzeba go jednak wywieźć na szczyt. Do tego celu użyto wind towarowych a same elementy zmieściły się w oknie wieżowca.

I od tego czasu interes kwitnie aż miło popatrzyć...


Źródło: "Visual Communication"