Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Krople w morzu potrzeb

Krople w morzu potrzeb
2011-08-22

„Give-a-Shit.org to nie jest zwykła akcja charytatywna. Nie prosimy cię o kasę. Prosimy o to, byś (nie) s*ał na to. Po prostu wybierz jedną z ważnych spraw i pokaż, jak (nie) s*asz na nią” – zachęca grą słów organizator akcji, MTV Networks. Miarą powodzenia kampanii będzie liczba wysłanych z toalety sygnałów poparcia od młodych widzów.

 

Tłumaczenie nazwy przedsięwzięcia Give-a-Shit.org na język polski może łatwo zniszczyć jego ironiczną wymowę. Zwrot „I don’t give a shit about…” przetłumaczyć można jako „zwisa mi…”, „olewam…” lub dosadniej, bliżej oryginału: „sram na to”. Samo „give a shit” w oryginale ma więc znaczenie pozytywne zachęcające do działania, pomimo odpychających konotacji.

 

Zasady są proste: podczas wizyty w toalecie siadasz na sedesie z komórką w ręku, wchodzisz na stronę organizacji, wybierasz cel najbliższy twemu sercu, choćby ślepotę, londyńskie rozruchy, prawa gejów i lesbijek czy tropikalne lasy i wrzucasz post na Facebooka lub tweetujesz. Jaki jest cel? Jak wskazuje miernik odchodów – zalać fekaliami całą Ziemię, czyli zebrać około miliona „odchodów”. Na razie jest ich ponad 120 tysięcy. Każdy głos sprawia, że siedząca na wielkiej muszli klozetowej na Ziemi postać wydala.

 

Kampania cieszy się dużą popularnością. Pasuje zresztą do wizerunku stacji, która muzyczną jest już tylko z nazwy, a głównie skupia się na interaktywnych programach często wykorzystujących college humor, czy nawet – nomen omen – humor kloaczny.

 

Włączyła się do niej również znana choćby ze „Zmierzchu” aktorka Nikky Reed, która wzięła udział w wymownym spocie reklamowym. „Może i jestem sławna, ale (nie) sram na to” – mówi w reklamówce. „Ruch ten opiera się na sparafrazowanej teorii Dalajlamy, która mówi, że »jeśli wystarczająco dużo ludzi poświęci trochę czasu, by nie mieć w dupie problemów świata, przestaną one istnieć«. Możemy góry poruszyć naszą prostą codzienną czynnością” – dodaje aktorka.

 

Logo kampanii, inspirowane tradycyjną symboliką akcji charytatywnych, też zostało dopasowane do tego specyficznego przedsięwzięcia: wyciągnięte dłonie i fekalia ułożone na wzór wstążki.

 

„Niektórzy z was mogą się zastanawiać, dlaczego użyliśmy wulgarnego języka. Nas on nie rusza” – wyjaśniają organizatorzy akcji. „Rusza nas za to fakt, że miliardy ludzi umierają z braku czystej wody. Rusza nas też wycinanie lasów deszczowych i klęski głodu w Afryce. Poza tym, co jest bardziej naturalne niż... gówno?”.

 

Ta kampania społeczna – jak większość kampanii tego rodzaju – operuje mocnymi środkami wyrazu. Posługuje się jednak humorem charakterystycznym dla organizatora i zgrabnie znajduje dla siebie miejsce wśród codziennych czynności widzów MTV. Sieć słusznie założyła, że do wyrażenia poparcia i robienia szumu w mediach społecznościowych w jej grupie docelowej kanał mobilny będzie najwygodniejszy.

 

Jest to też w zgodzie z wynikami badań, które mówią, że korzystający z kanału mobilnego łączą się z Internetem często, ale na krotko, by sprawdzić aktualne statusy, czy pobrać interesujące ich informacje. W niektórych z tych chwil, w odosobnieniu, powinni oddać się refleksji „instant” na temat losu tego najlepszego z możliwych światów.

 

Na ile jednak akcja może być pomocna? Czy zmieni myślenie o przemocy w rodzinie, malarii czy zdrowiu psychicznym? Szanse są małe nawet wśród młodych odbiorców, na których nastawione jest MTV. Nie nakłania bowiem do żadnych dalszych aktywności, jedynie do wyrażenia swojego zdania szybkim kliknięciem w toaletowej kabinie.

 

Chyba że wierzy się w sentencję Dalajlamy i za dobrą monetę uzna zmianę obojętności widza w jakikolwiek, społecznie współdzielony przejaw aktywności. W końcu trafi ona do kogoś, kto wykona kolejny krok i sam poszuka dróg dołączenia do odpowiednich społecznych inicjatyw. Tymczasem swój wolontariat trenując na sedesie.

 

Źródło: Michalina Łubecka, Marketing przy Kawie