Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Co ma humor do reklamy?

Co ma humor do reklamy?
2011-05-20

Kto nie zna kampanii Old Spice, Taco Bell, E-Trade czy Budweisera? A kto zauważył, że każda z nich, niezależnie od wielkości firmy czy budżetu, oparta jest na humorze? No właśnie. Humor w reklamie pojawia się tak często, bo odbiorcy lubią, gdy się ich bawi, a przecież gdy podoba im się to, w jaki sposób się do nich przemawia, rośnie ich pozytywny stosunek do reklamowanego produktu. A jeśli jeszcze w taką zabawną kampanię zaangażujemy media społecznościowe, to nie generując dodatkowych kosztów, możemy odnieść spektakularny sukces.

Dlaczego? Choćby dlatego, że są takie produkty, dla których nie warto przygotowywać kampanii telewizyjnych – weźmy na przykład routery. Koszty produkcji, emisji... - a efekt mizerny, bo ilu informatyków obejrzałoby te spoty? Niewielu, a gospodynie domowe, dzieciaki i starsi panowie raczej nie byliby zainteresowani takim produktem. I wtedy można wykorzystać media społecznościowe – przygotować zabawnego virala, puścić go do internetu i tylko czekać na efekty. Klienci zainteresowani routerami będą go sobie przesyłać, zamieszczać na wallach i blogach. I pewnie nawet gospodynie domowe, dzieciaki i starsi panowie chętnie go obejrzą i się pośmieją, co znacznie podniesie świadomość marki. Same plusy!

Jak humor zmienia reklamę?

W 1993 roku amerykański „Journal of Marketing” przeprowadził badania nad tym, jakie efekty daje oparcie reklamy na humorze. Wyniki, do dziś aktualne, były jednoznaczne – humor znacznie podnosi szanse na przyciągnięcie uwagi, zapamiętanie, odpowiedź, refleksję, a wreszcie zakup. Dlaczego? Bo przecież jeśli potrafisz kogoś rozbawić, to rodzi się między Wami swego rodzaju więź emocjonalna. Ale aby tak było, to co w danej reklamie jest zabawne, musi iść w zgodzie z jej celami, być z nimi zintegrowane oraz nie kłócić się z daną kategorią produktu.

Ważne jest też, żeby nie przesadzić. Przecież gdy chcesz sprzedać produkt, musisz dostarczyć klientom konkretnych i rzetelnych informacji na jego temat i w pierwszej kolejności to właśnie na to powinieneś wydać pieniądze. A humoru używaj okazjonalnie, najlepiej wtedy, gdy nikt się tego nie spodziewa – tu do dyspozycji masz media społecznościowe, blog firmowy lub tradycyjne kampanie reklamowe. Dzięki niemu Twoi klienci będą przekonani, że zależy Ci nie tylko na sprzedaży, ale też na ich satysfakcji.

Kiedy humor nie działa?

Spece od reklamy podkreślają, że są dwa błędy, których należy bezwzględnie unikać robiąc reklamę „z jajem”. Pierwszy z nich, to przeładowanie informacjami, które w efekcie odwracają uwagę od tego, co zabawne. Drugi zaś, to bycie zbyt ostrożnym. Działa tutaj prosta zasada: jeśli jesteś przeciętny, to i efekty będą przeciętne, a gdy „idziesz po całości”, możesz spodziewać się spektakularnych wyników.

Koniecznie trzeba pamiętać, że każdy ma nieco inne poczucie humoru i o ile dla jednego nasza reklama może być rozbrajająco zabawna, ktoś inny może nawet poczuć się urażony. Dlatego zawsze miej na uwadze grupę, do której chcesz trafić, a gotową reklamę sprawdź podczas testów i badań fokusowych.

Social media lubią humor?

I to bardzo! Ludzie postrzegają korzystanie z nich wręcz jako rozrywkę – przecież na YouTube niewielu szuka informacji. Raczej zaglądamy tam, bo chcemy pooglądać śmieszne filmiki. A tymi najlepszymi dzielimy się ze znajomymi i w ten sposób, bez żadnych nakładów finansowych, śmieszny spot w mgnieniu oka trafia do setek, tysięcy, a nawet milionów osób.


Źródło: inc.com