chamlet - czas na weryfikację

W piątek o godz. 24.00 zakończył się pierwszy etap drugiej edycji festiwalu chamlet, w którym można było zgłaszać projekty do najgorszej reklamy 2011 roku. Chamlet ponownie spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony publiczności. Organizatorzy zebrali ponad 300 kandydatów do tegorocznej nagrody w pięciu kategoriach. Teraz czas na weryfikację zgłoszeń i uroczystą prezentację zwycięzców, która odbędzie się 25 listopada o godz. 17.00 w gmachu Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, Uniwersytetu Wrocławskiego.

Chamlet to pierwszy w Polsce festiwal reklam, do którego zaproszono twórców najgorszych projektów reklam funkcjonujących w polskiej przestrzeni publicznej - "chamlet to nie jest tylko nasza ocena polskiej branży reklamowej, gdyby tak było, nigdy nie podjęlibyśmy się organizacji festiwalu; chamlet to w pierwszej kolejności sprzeciw tych, do których reklama jest kierowana - szeroko rozumianej publiczności. O zasadności festiwalu może świadczyć fakt, że jedna z reklam była zgłaszana ponad 300-krotnie" - wyjaśnia prof. Michael Fleischer, pomysłodawca festiwalu najgorszych reklam.

"Tegoroczne liczby chamleta każą poważnie zastanowić się nad jakością polskiej branży reklamowej, niezależnie od tego czy mówimy o sieciowych agencjach reklamowych, czy o rodzinnych firmach od oklejania samochodów - często nie chodzi o poziom wykonania reklamy, ale przede wszystkim o ideę, która w przemyśle kreatywnym jest kluczowa. Polska reklama to marny humor, seksizm, szowinizm i chamstwo. To nie jest prywatna opinia jednej osoby, ale dość szerokiej publiczności naszego festiwalu" - tłumaczy Mariusz Wszołek, współorganizator festiwalu. "Kiedy na świecie robi się coraz mniej reklamy, żeby stała się ona w pewnym sensie pożądana, poszukiwana, tak w Polsce bawimy się w oklejanie jak największej ilości przestrzeni publicznej" - dodaje Wszołek.

A liczby są brutalne. 20 października 2011 organizatorzy na swoim koncie zgromadzili dokładnie 336 projektów różnych reklam. Teraz kapituła konkursu ma do ocenienia 89 filmów reklamowych, 48 reklam prasowych, 68 reklam społeczno-politycznych, 46 reklam zewnętrznych, 85 programów communication design. Wśród pretendentów do nagrody znaleźli się m.in. Grzegorz Napieralski i cała kampania wyborcza Sojuszu Lewicy Demokratycznej, producent suplementu diety „good-bye apetite”, multimedia polska, ministerstwo spraw zagranicznych, sieć supermarketów tesco, producent podpasek always i wielu innych.

"Jesteśmy pod wrażeniem ilości nadesłanych prac. Jeśli w zeszłym roku ocenialiśmy wszystkie reklamy, niezależnie od tego, kiedy były emitowane, tak w tym roku do kapituły trafią jedynie reklamy, które ujrzały światło dzienne w zeszłym roku. 336 reklam za jeden rok to bardzo dużo, dużo więcej niż przypuszczaliśmy" - wyjaśnia Wszołek.

Uroczysta gala wręczenia nagród odbędzie się 25 listopada 2011 roku o godzinie 17.00 w sali wielkiej zachodniej, w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, Uniwersytetu Wrocławskiego. Wstęp na galę festiwalu jest wolny.

Organizatorzy:

Zakład Projektowania Komunikacji, Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, Uniwersytetu Wrocławskiego

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, wydział zamiejscowy we Wrocławiu.