Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Bar w roli weselnej atrakcji

Bar w roli weselnej atrakcji
2011-03-31

Drink bar na weselu to swego rodzaju alternatywa dla typowej biesiady przy polskiej wódce. Ten niekonwencjonalny sposób serwowania alkoholi nadaje tradycyjnej uroczystości nieco elegancji i wykwintnego charakteru. Jak zorganizować sobie drink bar na weselu? Czy to trudne?

Wszyscy już zdążyliśmy przywyknąć do faktu, iż na weselach wybór napojów wysokoprocentowych ogranicza się do wina stołowego i białej wódki. W ostatnich latach kultura picia alkoholu zaczęła się jednak zmieniać i goście coraz chętniej sięgają po kolorowe i lekkie drinki. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzą firmy oferujące oprawę uroczystości od strony obsługi barmańskiej, ale i nie tylko. U nich Także mamy możliwość zamówienia alkoholu w bardzo atrakcyjnych cenach.


Zakres proponowanych usług jest bardzo szeroki, przy jednoczesnym zachowaniu rozsądnych cen. Goście będą miło zaskoczeni mogąc próbować nowych smaków oraz nietypowych połączeń. Bardziej odważni mogą również wejść za bar i wcielając się w rolę barmana, skorzystać z podstawowej nauki przygotowywania koktajli, pod okiem profesjonalistów.

Jednocześnie, kolorowe drinki, mogą w niebanalny sposób podkreślić i urozmaicić wybraną przez nowożeńców konwencję ślubu. Robiąc wesele w barwach np. nadziei (zieleń) możemy zaproponować gościom napoje na bazie Blue Curacao, likieru miętowego czy soku z zielonych bananów. Istnieje możliwość wcześniejszego ustalenia zarówno kolorów, jak i dodatków czy preferowanych alkoholi. W większości przypadków tak naprawdę nie musimy martwić sie o nic. Barman zazwyczaj przywozi ze sobą całe stanowisko barowe, mieszadełka, rurki oraz wszystkie elementy potrzebne do dekoracji przygotowywanych napojów, które nie muszą zawierać alkoholu. W przypadku dzieci, osób starszych czy prowadzących pojazdy, doskonale sprawdzą się koktajle bezalkoholowe, nieodbiegające jednak atrakcyjnym wyglądem od drinków pozostałych biesiadników. Dzięki takiemu rozwiązaniu, dzieci będą mogły przez chwilę poczuć się jak dorośli, a osoby, które przyjechały samochodami, nie będą odczuwać tak dużej pokusy napicia się „czegoś mocniejszego”.

 

Przygotowanie: Jakub Kamieniarz, "Classic Bar"