Drogi Użytkowniku AdBlocka/uBlocka:
Aby poprawnie wyświetlać treść naszej strony, wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Aktualności

Blogowanie - praca czy zabawa?

Blogowanie - praca czy zabawa?
2014-06-27

Kiedyś blogowaniem zajmowały się głównie niewyżyte, ekshibicjonistyczne nastolatki, które zamiast pisać o swoich trudnych miłościach w kajeciku, uzewnętrzniały się publicznie. Teraz... w zasadzie często też, ale już nie tylko. Za blogowanie bierze się coraz więcej osób traktując to jako kolejną formę promocji. Jest wiele blogów korporacyjnych (w klimatach bardziej luźnych niż aktualności w serwisach firmowych), specjalistycznych (w zasadzie są to bardziej artykuły, jednak forma wciąż jest bardziej osobista) i tematycznych. Sam prowadzę kilka - w niektórych piszę, w innych zamieszczam fotografie lub rysunki. Kto chce ten znajdzie :)

 

Wielu blogerów próbuje przekuć pisanie na pieniądze, niektórym się nawet udaje, najlepsi zarabiają na tym grubą kasę. Żeby daleko nie szukać – czasami za półgodzinne poklepanie w klawiaturę dostaję równowartość moich normalnych dziennych zarobków. Niestety, tylko czasami.

Konkurencja jest ostra a pisanie ciężkie. Wiele osób po pierwszym okresie szybko się zniechęca nie widząc efektów i albo przestają pisać albo piszą dla siebie. Regularne prowadzenie bloga przez kilka lat nie jest łatwe (swój blog prowadzę 5 lat i często miewam chwile zniechęcenia).

 

Sukces nie przychodzi od razu i nigdy w tej samej formie dla każdego. O kilku topowych blogerów firmy wręcz zabijają się, żeby podarować jak najwięcej giftów, pozostali muszą sami "wyszarpywać" to i owo. Inni mają zyski pośrednie np. w postaci klientów, którzy zaczęli od bloga, potem zainteresowali się główną działalnością autora, żeby w końcu nawiązać współpracę. Niżej podpisany tak właśnie zdobył kilku fajnych klientów, którzy zostali na dłużej z obustronną korzyścią. Tu blog stanowi niejako wspomaganie.

 

Blogi są o tyle dobre, że trafiają do ludzi, którzy nie lubią sztywnej, korporacyjnej drętwoty, czyli do większości (poza skończonymi korporuchami). Warto więc pisać, chociażby po to, żeby przedstawić firmę w cieplejszym świetle, pokazać, że pracują w niej ludzie a nie tylko maszyny.

Andrzej Kidaj
andrzej@ad3.eu
http://ad3.eu